Uwielbiam spotykać ludzi z pasją a jeszcze bardziej lubię kiedy chcą oni podzielić się z tą pasją na sesji zdjęciowej.
Można powiedzieć, że już podczas pierwszej rozmowy zaiskrzyło między nami. Osobiście jestem wielkim fanem windsurfingu a wszelkie sporty wodne stanowią dla mnie źródło radości. Dlatego, kiedy dowiedziałem się, że ta Młoda Para chce wykonać swoją sesję ślubną żeglując po jeziorze, wiedziałem, że będzie dobrze. Stało się tak jak przypuszczałem - całkowity luz, pełna radość i odprężenie. Tylko Młoda Para, ja i wiatr w żaglach choć szczerze mówiąc ten odrobinę nas zawiódł. Z drugiej jednak strony mieliśmy okazję do paru fajnych kadrów z pagajami w akcji.
Strasznie się cieszę mogąc fotografować Was w miejscach i okolicznościach, które są dla Was takie ważne. Jak się dowiedziałem podczas sesji - Młoda Para z prezentowanej tutaj sesji ślubnej poznała się właśnie podczas rejsu żaglówką i tak im zostało - ona, on i żeglarska pasja.
Jeżeli szukacie fotografa, który zechce Was wysłuchać, poznać Wasze pasje i odzwierciedlić je podczas sesji ślubnej to z pewnością trafiliście w idealne miejsce.
Cudowne chwile na sesji zaręczynowej w Tatrach. Dolina Pięciu Stawów i Wielka Siklawa stanowiły cudowne tło do romantycznej sesji...
W letni czas udaliśmy się na gorące piaski Pustyni Błędowskiej.
Dziś fragment materiału z sesji zaręczynowej w mosiężnym wybarwieniu.
Uwielbiam spotykać ludzi z pasją a jeszcze bardziej lubię kiedy chcą oni podzielić się z tą pasją na sesji zdjęciowej.
...